Zastanawiam się, ile ludzi jest tak naprawdę fair. W życiu.. to pewnie zależy w stosunku do kogo...
W internecie to już chyba zupełnie inaczej... możesz napisać wszystko bez konsekwencji... równie dobrze możecie uważać mnie za obleśnego faceta.. ale jeżeli przedstawię wam siebie jako sweet 16-nastka.. tak mnie będziecie postrzegać.
Manipulacja jest straszna.
Trzeba umieć zachowywać się bardzo wiarygodnie.
Trzeba wiedzieć do kogo trafiać.
Niektórzy są tak naiwni... czasami na odwrót...

Nie wysuwam tu żadnych podejrzeń do kogokolwiek..
Ale czasami bardzo łatwo jest wykryć ściemę. Nie uważacie?

Ciekawa jestem kto z was zawsze jest w 100% szczery w tym co pisze...
Czasami najgłupsza głupota... (typu: byłam dziś w sklepie- co np.nie było prawdą).. i od razu są kolejne.. kolejne rzeczy...
w końcu stwarza się zupełnie inny kształt człowieka.

sumienie- tego nam brak...