Pierwsze dni.

7/03/2012

Gorąco się te wakacje zaczęły. Bardzo.
Hah.. i właśnie w chwili, kiedy to napisałam, zachmurzyło się.

Wczoraj przeszłam się z kuzynką i siostrą nad staw. Mała pobawiła się chwilę na placu zabaw i wróciłyśmy do domu, bo nie dało się wytrzymać.
Resztę popołudnia przesiedziałyśmy w domu dręcząc ludzi z facebooka. Ech...
W końcu wieczorem pograłam z siostrą w badmintona. Ma dopiero 6 lat a już mi dorównuje...
Gra z nią to sama przyjemność :)

Nie mam specjalnie planów na ten tydzień. Prawdopodobnie przesiedzę go w domu.
Dziś krótko. Ale to dlatego, że po prostu nic się nie dzieje. Jak coś (lub ktoś) znów mnie zainspiruje do jakichś przemyśleń filozoficznych to z pewnością się rozpiszę na ten temat :)




You Might Also Like

3 comments

  1. Hej! Super blog, zapraszam do swojego kącika!
    p.s tez w przyszlosci chce pracowac w szpitalu psychiatrycznym (:

    OdpowiedzUsuń
  2. ja byłam dzisiaj nad wodą, ale mimo wszystko tak gorąco nie było. A tak straszyli. Nie poopalałam się.-.- Dzisiaj było przyjemnie, i burza idzie! Fajnie się czytać będzie. Cya.:*

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie tylko 1 dzień był ciepły a teraz pogoda beznadziejna ; /..
    Fajny blogg, obserwuję i zapraszam : ) http://s0meonelikeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Enjoy! ♡