7(!) w 1.

9/22/2012

Upragniona sobota. Poczułam się na wakacjach. Znów miałam dylemat: jeść śniadanie czy czekać na obiad?
KSM sobie dziś odpuszczę. Po prostu mi sie nie chce. Pójdę za tydzień. Chyba. 

Jesień. Czujecie to?

Uczę się wiersza z polskiego. Już praktycznie go umiem. Nienawidzę uczyć się wierszy. To jest najgorsza część j. polskiego wg mnie. Książkę już prawie skończyłam. A w zasadzie te fragmenty, które miałam czytać. Chciałabym się w końcu wziąć za coś co mnie interesuje, ale lektury mnie powstrzymują. 

Troche mi się nudzi w domu. Pojechałabym gdzieś. Nie musi być daleko, ważne żeby ruszyć się z domu. Z drugiej strony jest tak zimno, że boję się wyjść. Choć w sumie teraz nawet słońce wyszło.

Dziś ciąg dalszy testowania nowych lakierów do paznokci. Może niedługo zrobię o tym notę? Czemu nie. 

A teraz 2 nowe rysunki. Nic nadzwyczajnego, ale cóż...



You Might Also Like

7 comments

Enjoy! ♡