STO DZIEWIECDZIESIAT PIEC

6/23/2014

Często narzekam na nudę i rutynę. Ostatni weekend pokazał mi, że cisza i spokój często bywają lepsze. Znów poszłam na imprezę. To moim zdaniem świat, do którego kompletnie nie pasuję, przynajmniej jak na razie. Wydarzyło się tam kilka istotnych rzeczy, ale jedno jest pewne: na następną z pewnością nie wybiorę się w najbliższym czasie. To wszystko jest bardzo męczące. Sam fakt, że aby się na nią dostać muszę pokonać trochę kilometrów, a do domu wracam dopiero po południu dnia następnego sprawia, że po tym wszystkim nie jestem w najlepszej formie. Oczywiście nie mogę mówić o samych minusach. Kilka ciekawych rozmów i spędzenie czasu ze świetnymi ludźmi nieco mi to zrekompensowały. W ogóle ostatnio rozmawiam o bardzo ciekawych sprawach. Takich, których zazwyczaj się nie porusza. Muszę zacząć to wszystko spisywać, bo szczerze mówiąc dawno nie wypowiadałam się na żaden konkretny temat, a sama tę część najbardziej tutaj lubię. 
Teraz zastanawiam się nad zagospodarowaniem wolnego czasu tak, żeby mieć jednak chwilę wytchnienia, by móc się poobijać. Odpocząć od jeżdżenia do szkoły i skupić się na tym, co sobie założyłam. Przede wszystkim dalsza praca nad sobą. Już zauważyłam, porównując zdjęcia, że mam trochę bardziej płaską twarz. Mam nadzieję, że to nie jest jedynie złudzenie. Po drugie- blog. Jakiś czas temu dowiedziałam się o kilku ważnych kwestiach związanych z moją przyszłością, więc postanowiłam, że będzie on moim głównym zajęciem. Czymś, dzięki czemu będę mogła się rozwijać i uczyć. Myślę powoli nad jego strukturą. Muszę wszystko zapisywać i rozrysować. Zauważyłam, że moja pamięć nie jest zbyt trwała. Po trzecie- ludzie. Starzy, nowi, wszyscy. Nie chodzi mi tu o nabijanie liczby znajomych. Chociaż w sumie... interpretujcie to jak chcecie. Pewnie większość z was może śmiało przyznać, że to właśnie ludzie mają wpływ na nasze wakacje i to w zasadzie właśnie ich wspominamy. Ludzi i czas z nimi spędzony. Kurde, kończę niedługo 17 lat i muszę w końcu pokazać się światu. Moi sąsiedzi czasem patrzą na mnie, jakbym była kimś obcym. Moje przekonanie, że nie nadaję się do życia na wsi, które z resztą nadal uważam za prawdziwe, wsiąknęło we mnie do tego stopnia, że w swojej okolicy znam jedynie ludzi, z którymi chodziłam do szkoły. Nigdy mi to w sumie nie przeszkadzało, uważam, że zbędne osoby mogą tylko mieszać w życiu, ale... chyba jednak nie zawsze mam rację. I przyznałam się do tego publicznie! Koniec na dziś!

Oczywiście wchodźcie na instagrama @alexczarnawska (link na początku paska bocznego)
Możecie też zapraszać do snapowania: alex.elle

You Might Also Like

24 comments

  1. Oj też jestem ciagle zapracowana. NIby koniec roku, ale teraz ciągle biegam i coś załatwiam.
    Genialne zdjęcia *.*
    Obserwuję :*

    http://kikablog2000.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, dzięki za komentarz! ♥
    Wspólna obserwacja? Ja już zaobserwowałam. :)

    http://1011xx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam teraz do załatwienia gimnazjum nie będzie to trudne ale coś jest :D
    Świetne zdjęcia :D


    http://wercia-blogs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie piszesz ;) Ja rzadko chodzę na jakiekolwiek imprezy, ale kiedy już na jakiejś jestem to do domu wracam na drugi dzień cała zmęczona i nic, tylko idę spać xd ;)

    http://andthinkpositive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia super :) Ja lubię imprezować, ale oczywiście co za dużo to nie zdrowo :)

    http://voanni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam dopiero 14 lat, ale już mam wrażenie, że nigdy nie polubię hucznych zabaw, czy imprez. Czuję się wtedy bardzo przytłoczona... może jednak z wiekiem mi przejdzie, w końcu mam jeszcze trochę czasu.
    Bardzo podoba mi sie to jak piszesz, i że przede wszystkim piszesz z sensem, co nie jest tak często
    spotykane :)

    ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja akurat nie lubię imprezować :)
    Ale przyznam zdjęcia super ! :3
    Pozdrawiam !
    http://thestrangeworldbyalex.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja raczej nie chodze na imprezy, bo jestem dosyc mloda, haha.

    http://embarrassingway.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne zdjęcia, Ja uważam ,że nie ważne gdzie jedziemy ważne z kim i w jakiej atmosferze. Szczerze? Mam 16 lat i byłam tylko na 1 imprezie i mi się nie śpieszy. Wolę napić się już piwa/wina z koleżankami lub tatą w domu :)
    Fajny blog. obs za obs?

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja bardzo lubię imprezy, szczególnie z najlepszymi znajomymi :)
    http://oneofthebillion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ze wsi przerzucić się na miasto to jednak cooś :)

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne zdjęcie;)


    ps. a u mnie? identyczna sukienka tańsza niż w ZARZE

    OdpowiedzUsuń
  13. ja tez zadko imprezuje, ladne jestescie :)
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też rzadko imprezuję:) Bardzo ciekawie piszesz:)

    Obserwuję, liczę na rewanż i zapraszam do siebie:)
    http://ultraneonn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne zdjęcia :)
    smajlek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. ja wgl prawie nie chodze na imprezy :D
    www.allex096.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny blog ;* . POZDRAWIAM .
    ------------------------------------------------------------
    Kliknęłabyś w banner na moim blogu z CHOISE w bocznym pasku ?. Będę bardzo wdzięczna ,zrewanżuję się i wybiorę parę blogów ,które polecę w następnym poście ! . Zajmie ci to tylko 1 sekundę . Dziękuję .
    Blog : http://jugii.blogspot.com
    __________________________________________
    - śliczna zdjęcia rózwnież !

    OdpowiedzUsuń
  18. ja lubie imprezy ale raczej takie ogniska czy cos, dyskoteki tez sa ok :)
    http://eveline-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. cudne zdjęcia, ślicznie wyglądacie :)

    Zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jak skomentujesz :3
    http://kwiatowy-urok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. ale macie piękne kreski

    http://im-mer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetnie wyglądacie<3

    http://magiczna-moda.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  22. Szczerze to sama mam wrażenie, że nie pasuje do imprez. Miałam okazję być na kilku i nie rozumiem fascynacji takimi "wydarzeniami" :D

    Pozdrawiam,
    ohvictorria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja tam lubię imprezy, chociaż często nie chodzę :)
    Ja do niedawna znałam w sumie tylko ludzi z którymi chodziłam do szkoły, jak poznałam jakieś 2 lata temu Iwonę, świat się przede mną otworzył :P
    http://operacja-kojot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczna *.* Cudowne ubrania i zdjęcia. Blog wpada w oko ^.^
    Jeśli masz czas to zapraszam do mnie.
    http://byjuliettt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Enjoy! ♡