Trochę się podziało, ale od jutra chcę znów spokój.
8/28/2012
Wczoraj od rana robiliśmy przekąski na wieczór. Owoce w czekoladzie, pudding, arbuzy...
Potem na sam widok arbuzów robiło mi się niedobrze. Przez godzinę wycinałam z nich serca, księżyce i gwiazdki. Brzmi dziecinnie, ale wygląda bajecznie.
Wreszcie skończyłam 15 lat. Łiii!
Spotkałam się z najbliższymi przyjaciółkami.. one mi wystarczyły. Obgadałyśmy... wszystkich. Jak to dziewczyny :)
Za to dziś wybrałam się z Sarą, mamą i wujkiem na wycieczkę. Powinny mnie teraz boleć nogi, ale nic nie czuję. Hmm..
Jak dostanę od Antoniny zdjęcia, które robiła wczoraj... może je wstawię :)
Wczorajsze :) |
I to też... |
Dziś. Yhyym.. |
Pogawędka? o.O |
1 comments
Ja jako dziewczyna nigdy nikogo nie obgadałam. Więc "jako dziewczyna" jestem chłopakiem?
OdpowiedzUsuńEnjoy! ♡