Poniedziałki.

11/18/2012

Patrzcie! Zbliżamy się do setki. Obserwujących, oczywiście.

Jest najgorszy dzień tygodnia, czyli niedziela. Najgorszy, bo po niedzieli jest poniedziałek. Nigdy w niedzielną noc nie mogę zasnąć. Chyba podświadomie nie zasypiam bo wiem, że jak sie potem obudzę to trzeba będzie wstawać do szkoły. I tak poniedziałków nie mam takich tragicznych. O wiele gorsze są wtorki.

Listopad chyba zawsze tak szybko zlatuje. Dopiero było Święto Zmarłych a tu połowa miesiąca za nami. Znów pełno Mikołajów i tego wszystkiego. Myślenie nad prezentami, jak co roku. Rok w rok to samo.

Nie będę się dziś produkować. Po prostu nie mam ochoty pisać o niczym. Jak się już coś robi to warto, żeby to miało jakiś sens, a w dzisiejszej nocie go nie widzę. Ale grunt, że jest.


You Might Also Like

5 comments

  1. Super blog :)
    Nominuje cie : http://fashionandstylewithmyimagination.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  2. super, gratuluję i życzę dalszych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
  3. No super nuta, ogólnie wolę reggae, ale to też spoko ♥
    Zapraszam na nową notkę:
    http://best-frieend.blogspot.com/
    Pozdrawiam, Klaudiaa ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie lubię ani poniedziałków ani wtorków...xd

    http://mojenudnezyciee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś otagowana ma moim blogu ! Zapraszam do zabawy !

    OdpowiedzUsuń

Enjoy! ♡