Topshopowo.

10/01/2012

Już nie mam czasu na ogarnianie wszystkiego.
Zrezygnowałam już z olimpiady z angielskiego. Jedno zmartwienie mniej. Za to dalej mam na głowie polski i historię. Z tym już się wyrobię.
Outfitów pewnie póki co nie będzie. Najwyżej pod koniec miesiąca albo na początku listopada. Stos książek na mojej półce mnie przeraża. Sory.

Bałagan na moim biurku też mnie powoli przerasta.

Jak przetrwam wtorek, to będzie już pół sukcesu.

No dobra, ale przejdźmy do rzeczy. Dziś zajmiemy się moją miłością czyli butami z Topshopu. Nie wszystkie pokazane niżej mi się podobają, ale wybrałam te najciekawsze.


Na początek... platformy ze świetnym, grubym obcasem. Mimo, że są piękne to jednak za wysokie. To nie na moje nogi. I przede wszystkim nie pora już na takie buty w Polsce.
Cena- £55

Te buty to już z pewnością bym ubrała. To będą drugie creppersy jakie kupię... "kupię"...
No nieważne. 
Kolor jest niesamowity. Rzuca się w oczy. Nie są aż tak wysokie jak na ten typ butów, ale trudno. Robią wrażenie. 

Cena-  £95

Lity też się znajdą. Nawet z brokatem. Inna propozycja znanego wszystkim modelu. Ja chyba jednak będę wierna Jeffrey'owi Campbell'owi. 

Cena- £90

Na koniec Huntery. Tęczowe Huntery. Nigdy w życiu nie ubrałabym Hunterów, a co dopiero takich, ale pomyślałam, że warto by na nie zwrócić uwagę. To też niecodzienna propozycja. Co kto lubi. 


Cena- £90

Więcej butów na topshop.co.uk


You Might Also Like

2 comments

Enjoy! ♡