STO DZIEWIECDZIESIAT DWA

6/03/2014

(moja filozofia, możesz przewinąć dalej) >>>Czasami trzeba się trochę pomartwić i podenerwować, żeby później było lepiej. Wiecie co jest najlepsze w kłótniach? Chwile, kiedy patrzysz na tą osobę, uśmiechasz się i wiesz, że wszystko jest już w porządku. Czasami mam wrażenie, że gdybym wybrała inną szkołę, byłabym teraz nie tą osobą co teraz. Ciągle się uczę. I nie chodzi mi o książki, chociaż to też, oczywiście, ale nie w tym kontekście. Staram się być taka, jaka zawsze chciałam być. W zasadzie to efekty widzę dopiero teraz, i to niewielkie. Zaczęłam pracować nad sobą również fizycznie. Mam za dobą drugi domowy trening, jestem zmęczona i zadowolona. Żałuję, że nie zaczęłam tego wcześniej, teraz gonią mnie wakacje i obawiam się, że nie będę w stanie osiągnąć takich wyników, jakie sobie zamierzyłam. No cóż, będę próbować. Muszę zmienić swoje przyzwyczajenia, nastawienie i podejście do niektórych spraw, doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Nie potrzebuję tego do szczęścia, bo w zasadzie to już czuję się szczęśliwa. Mam prawie wszystko, co niezbędne. Tylko ten przeklęty tłuszcz! Ale z nim sobie poradzę. Czasem jakiś głupi przypadek czy chwila złości może dać naprawdę dużo motywacji, mimo że często jest to bolesne. Swoją drogą, ćwiczenia też bolą, nie czuję brzucha. <<< (tyle)
Ale ok! Kończąc te, może niespajające się ze sobą wywody pochwalę się moją dzisiejszą wycieczką do Rzeszowa. Byliśmy w kinie na "Powstaniu warszawskim". Film oczywiście nie jest arcydziełem, bo z kronik raczej trudno byłoby coś takiego stworzyć, ale sam fakt, że każdy kadr to autentyczna scena z powstania, jest po prostu... nie do ogarnięcia. Patrzę na te osoby ciągle przypominając sobie, że to nie aktorzy. Trudno było oglądać go ze świadomością, że to nie kolejna wojenna produkcja. Szczerze mówiąc żaden film nie jest w stanie tak dobrze oddać tamtej rzeczywistości. Najbardziej szokujący jest kontrast pomiędzy początkiem powstania, a jego końcem. Najpierw- pełno przygotowań, ludzi, śmiechu, każdy wykonuje przydzielone mu zadanie, każdy jest pełen zapału, każdy w gotowości. Później- gruz. Gdzieniegdzie pojawiają się pojedyncze osoby... Film oczywiście warty obejrzenia, ale moim zdaniem powinno się do niego podchodzić z nieco innym podejściem. Jak do historii, która jest dokumentacją czegoś, co naprawdę się działo. 
Półtorej godziny czasu wolnego (czyt. sklepy i McDonald's) i szybki powrót do domu. Swoją drogą, byłam chyba w najgorszym Maku jaki odwiedziłam. Podchodzę do lady, proszę: kurczaka, frytki, colę, sos słodko-kwaśny i to wszystko na wynos. Co dostaję? Kurczaka. Przynajmniej tylko za niego zapłaciłam. No nie wiem, może ta pani była niedosłysząca, nie będę wnikać, ale w takim razie, co ona robi w McDonaldzie?
I właśnie przyszedł czas na pierwszy test z wytrzymałości umysłu. Siostra chce coś słodkiego. Nie zjadłam. Punkt dla mnie. No to jeszcze tylko kilka tygodni, lub miesięcy. A może całkiem nauczę się bez tego żyć? Dieta nie jest nawet taka zła! 

You Might Also Like

25 comments

  1. pieknie piszesz :)
    http://eveline-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą dietą, też się staram rezygnować z takich drobnych przyjemności jak czekolada! :>
    pugix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jem tyle słodyczy, że głowa mała:(
    Mam nadzieję, że fajnie się bawiłaś w Rzeszowie, pozdrawiam

    http://im-mer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie, zazdroczę wycieczki, ale zgaduję, że film mógłby okazać się dla mnie nudny haha- no cóż.. taka już jestem ;(

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę wycieczki do Rzeszowa. Może pojadę tam na wakacje do rodzinki :D

    http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia, też chce iść na ten film
    http://mintsloth-alice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz śliczne kreski :3

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje za odwiedziny u mnie, obserwuję bo podoba mi się tu u Ciebie :)
    Śliczna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chce oglądnąć ten film ale jak będzie do zgrania na komputer haha
    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślicznie wyszłaś :3, piękna
    http://gusiaablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesująca notka :)

    Obserwuję !

    Poklikasz w linki ? Pierwsza współpraca
    http://madameblossom.blogspot.com/2014/05/shorts-are-girls-best-friends.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za odwiedziny mojego bloga, także masz fajnego :)
    Pozdrawiam :)
    http://testujeiopiniuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię Mc'Donald's i ładne zdjęcie.
    Zapraszam do siebie, to nie reklama tylko zaproszenie
    http://do-wyboru-do-koloru-projekty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowne zdjęcie ;)
    smajlek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale mi narobilas ochoty na ognisko ze starymi znajomymi /: no dzieeki:D pozdrawiam i dzieki za Komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  16. dieta rzeczywiscie nie jest zla ale trzeba sie dobrze dostosowac! ;)
    Przepraszam za spam, który teraz napiszę:
    Weż udział w konkursie na moim blogu : ) oraz bardzo proszę o poklikanie w linki- to bardzo bardzo ważne! : )
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. W każdej innej szkole byłabyś inna :) Tak naprawdę duży wpływ ma środowisku, w którym przebywamy :)
    Będę trzymać za Ciebie kciuki :)
    Ja w ogóle prawie nic nie jem, może wieczorem jeden kawałek chleba, a czasami w ogóle.
    Pozdrawiam :) No i miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny blog, i świetnie piszesz ! :)
    Wejdziesz i poklikasz w linki w tym poście ?http://paulaa-fashion.blogspot.com/2014/06/sheinside-na-lato.html
    Dzięki temu będę mogła organizować rozdania, wzamian pokomentuje Twoje wpisy i polecę Cię w następnym poście.
    Co Ty na to? :)
    Może obserwacja za obserwację?
    Pozdrawiam! ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny blog i super zdjęcia, piszesz bardzo ciekawie, powodzenia w dalszym blogowaniu :) ♥


    http://petmalimi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej kochana! fajny post..powinnaś pisać takich więcej na swoim blogu ;) zdjęcia też mi się podobają :) Może OBS=OBS? Zacznij a ja odwdzięczę się tym samym jeszcze dzisiaj. juliandjuliet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że nie tylko ja lubię czasem pofilozofować, super sprawa. Nie rozumiem tylko po co każesz ludziom przewijać dalej, ja uważam, że to najlepsza część posta, pomimo tego, że reszta też jest dobra. Ja uwielbiam wyrażać swoje myśli w postach, dlatego też chyba tak bardzo lubię czytać cudze myśli, ma się wtedy takie wrażenie wglądu do czyjegoś umysłu, a to jest niesamowite doświadczenie :)

    +Jesteś może zainteresowana wzajemną obserwacją blogów?
    Zapraszam: adaszwarc.blogspot.com
    Pozdrawiam Cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. śliczne oczy :*
    ciekawie piszesz :)

    Zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jak skomentujesz :3
    http://kwiatowy-urok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję :)
    bardzo ładna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam dla Ciebie propozycję :)
    Zaobserwuję twojego bloga i dam 5 komentarzy jeśli dasz mi jeden komentarz (jeden ale bardzo dla mnie ważny).
    Na tym blogu jest 20 pytań ABC o wakacjach i nie tylko, chciałbym żebyś udzieliła odpowiedzi typu 1)A 2)C itp.
    Na końcu napisz adres swojego bloga bo czasami mogę zapomnieć :)
    http://wakacyjnie-mlmd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. powodzenia z dietą, dasz rade! :) btw super bluzka <3
    pozdrawiam!:)

    www.kassparaz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Enjoy! ♡